LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ LECZYĆ
październik 25, 2013 Podziel się opinią
„Lepiej zapobiegać niż leczyć” to myśl przewodnia programu profilaktycznego , w którym 24 października wzięła udział młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu Projekt nosi nazwę – RAP PEDAGOGIA. Oparty jest na muzyce hip hop , elementach profilaktyki oraz inspirowany przeszłością autora i wykonawcy –DOBROMIRA „MAK” MAKOWSKIEGO.
Autor projektu „Rap Pedagogia” jest współzałożycielem fundacji „Krok po kroku”, z Pabianic. Jest także pedagogiem oraz animatorem projektów pedagogicznych z młodzieżą na ulicach. Przed laty sam mierzył się z wieloma problemami będąc wychowankiem Domu Dziecka. Jako młody człowiek przedawkował narkotyki i omal nie umarł. Obecnie jeżdżąc po Polsce ze swoim programem, dociera do wielu szkół, domów dziecka, domów poprawczych i zakładów karnych mówiąc młodzieży, że można żyć inaczej. Proponowany przez autora program trwa zazwyczaj 60 minut. Na spotkaniu wykorzystuje cztery elementy:
– formę wykładową
– krótkie rozmowy z młodzieżą
– filmy
– muzykę
Spotkanie , w którym zaproponowano uczestniczenie przasnyskiej młodzieży w muzycznych warsztatach profilaktycznych, było ciekawa alternatywą wobec tradycyjnych wykładów i prelekcji profilaktycznych realizowanych z uczniami siedzącymi w ławkach szkolnych.
Dobromir „MAK”… trafił do domu dziecka, kiedy miał 1,5 roku. Jego rodzice odsiadywali wyrok w więzieniu. W wieku siedmiu lat został zabrany stamtąd przez ojca, który nadużywał alkoholu. Będąc uczniem szkoły podstawowej zaczął kraść. Zaczął uciekać z domu .
Matka twierdziła, że jest głupkiem, a ojciec mówił mu, że jest nic nie wart. W tym okresie bardzo potrzebował dowartościowania ze strony ojca. W wieku dwunastu lat trafił do pogotowia opiekuńczego, w którym spotkał naprawdę zepsutych młodych ludzi, wychowanych w środowisku recydywistów , kryminalistów i złodziei. Zaczęło się ćpanie. Wielu Dobromir M. mówi o sobie „Zakochałem się w rozpuszczalniku”. Ćpał coraz więcej, uciekał z pogotowia opiekuńczego, żebrał.
Z pogotowia został przeniesiony do poprawczaka, gdzie przedawkował rozpuszczalnik. Jego koledzy umierali po przedawkowaniu narkotyków. Ginie pokolenie młodych ludzi. Po latach będzie mówił o nich „żyjecie jak tępe kukły” i „ baw się ,rób co chcesz, nie miej żalu do Boga”. Trafił na detoks do katolickiego ośrodka dla narkomanów. Zetknął się tam z księdzem , który opowiadał o Jezusie, który kocha nas bezwarunkowo.
D. Makowski po latach stwierdził „każdy , kto ma problem z jakimś uzależnieniem, tak naprawdę poszukuje miłości”.
W domu dziecka stoczył się jeszcze bardziej. Brał narkotyki , amfetaminę , marihuanę. Kradł, chodził na chuligańskie wypady, więc dom dziecka postanowił go wysłać do poprawczaka. Uchroniony został przed tym przez ojca, który zabrał go do domu ,gdyż bał się, że w poprawczaku syn będzie jeszcze gorszy. Jednak znowu zaczęły się ucieczki, kradzieże , paserstwo, ćpanie. Mak Makowski nazwał siebie z tego okresu „marionetką diabła”. Czuł, że umiera coraz bardziej, a mimo to ćpał coraz więcej. Zaćpany, płakał i mówił „Jezu, jeśli naprawdę jesteś, to zmień moje życie”.
Wkrótce rozpoczął naukę w technikum budowlanym w Łodzi. Poznał chrześcijan z kościoła zielonoświątkowego. Po latach stwierdził, że Pan Bóg działał w jego życiu, chronił go przed ostatecznym dramatem, był cały czas przy nim. Bóg działa, aby poruszyć serce człowieka. Zrozumiał, że chce nieść Dobrą Nowinę, siać nadzieję i Słowo Boże.
Kolejne trudne doświadczenia życiowe, to śmierć obojga rodziców. Matki nienawidził – była prostytutką , popełniła samobójstwo w wieku trzydziestu dziewięciu lat; ojciec zapil się na śmierć. Dobromir opowiadał, mimo że od mało palił papierosy, pił alkohol, ćpał, to dostał się na Akademię Wychowania Fizycznego. Dziś udziela się w kilku fundacjach, pracuje z dziećmi i młodzieżą, której mówi, że mogą wybierać. Jeździ po całej Polsce z programem antynarkotykowym.
Podczas spotkań z młodzieżą nawiązuje bezpośredni kontakt, podaje przykłady toksycznych zachowań i sposoby obrony przed nimi. Pyta brutalnie „chcesz pić z kibla?” ; zwraca się do dziewczyn palących papierosy „ chcesz być jak popielniczka”. Zwraca uwagę na „kulturę milczenia” w Polsce polegającą na tym, że odwracają się , gdy widzą zło i nie dostrzegają tych , którzy potrzebują pomocy.
Mak Makowski dużo mówi o spotkaniu z Panem Bogiem w swoim życiu; o tym jak ważną rolę pełni w jego duchowości Biblia. Cytuje fragmenty Psalmu 91. i księgi Izajasza. W konwencji hip – hopu pyta :
„Wierzysz? Wierzę!
Bóg ciebie kocha
Niech twoja wiara nie będzie na papierze”.
Mówi dobitnie, do tych którzy nie wierzą w Boga:
„Bóg z ciebie nie zrezygnuje. Nawet, jeśli ty w Boga nie wierzysz , to On wierzy w ciebie”.
Przestrzega młodzież przed światem mediów, które kreują sztuczne światy i lansują życie bez „wyższych” wartości ; niszczą intelekt , wrażliwość i duchowość młodego odbiorcy., aby wyżuć” i „wypluć” (analogia z gumą do żucia). Kieruje swój apel do dziewcząt, poprzedzony scenką z żuciem gumy, aby nie dały się „wyżuć” i „wypluć” przez niewłaściwe postępowanie z mężczyznami.
Na zakończenie twórca sprowokował uczestników spotkania do dania osobistego świadectwa wiary w Boga. Ogromna większość odpowiedziała pozytywnie na pytanie dotyczące wiary w Boga i dała jej publiczne świadectwo.
Spotkanie z Dobromirem Mak Makowskim było przez młodzież ZSP w Przasnyszu odebrane z uwagę i zrozumieniem . Uczestniczyli aktywnie w aranżowanych scenkach ;włączali się w dialogi z muzykiem i oklaskami reagowali na wykonywane utwory. Wiele osób , które nie uczestniczyły w koncercie, chciałyby w przyszłości móc posłuchać tego artysty na żywo.
Na konie należy dodać, że spotkanie z Dobromirem makowskim było możliwe dzięki Fundacji „ SCALAM – PROSTUJEMY DROGI ŻYCIA”, która była finansowała koncert. Jest, to już kolejne działanie profilaktyczne, wspierane przez Fundację… skierowane do przasnyskiej młodzieży, zgodne z dewizą „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” ( Dz.20,35).
a.maria